Pielgrzymi nadziei

„Pielgrzymi nadziei” – to hasło roku duszpasterskiego i jubileuszowego 2025. Pielgrzymowanie zakłada poszukiwanie czegoś w życiu, dla swojego życia i osiąganie celu. Każdy z nas współpracując z Duchem Świętym, może odnaleźć podczas pielgrzymki ślady Jego owoców. Idąc pielgrzymką nadziei, chcemy podjąć takie działania, by móc sięgnąć po owoce Ducha Świętego, pielęgnować je, lepiej je wykorzystywać i dzielić się nimi z innymi. Ubiegły rok był dla nas ogromnym fizycznym wyzwaniem. Cieszę się, że wciąż udaje nam się osiągać kolejne cele. Jestem Wam bardzo wdzięczny za każdy przejaw waszego zaangażowania. Bądźmy pełni nadziei. Na nowy rok i kolejne dobre doświadczenia…

Z serca wszystkim błogosławię. Ks. Dominik Poczekaj

1. Miłość — jak dobrze jest wiedzieć, że jest się kochanym.

2. Radość — znajdź ją w każdej sytuacji.

3. Pokój — obecny w sercu, uczy stawiać czoła przeciwnościom

4. Cierpliwość — jest konieczna wobec naszych ograniczeń

5. Uprzejmość — to właściwy klucz do serc

6.  Dobroć — jest w każdym z nas, dlatego wybieraj dobro.

7. Wielkoduszność — ćwicz dobre odruchy serca

8. Łaskawość — otaczają nią ludzi i sprawy dla ciebie trudne

9. Wierność — zachowaj ją we wszelkich postanowieniach i staraniach

10. Skromność — masz już bardzo wiele, wykorzystaj to dobrze

11. Wstrzemięźliwość — być opanowanym, umiarkowanym, powściągliwym

12. Czystość — każda świątynia wymaga dbałości

prześlij swój komentarz, świadectwo, sugestię, opinię…

13 + 7 =

P A Ź D Z I E R N I K

9. Wierność — zachowaj ją we wszelkich postanowieniach i staraniach

Ś W I A D E C T W O

Tak więc trwają wiara, nadzieja i miłość – te trzy.  Jak wielka siła emanuje z tego krótkiego zdania. Być wiernym dla mnie oznacza właśnie trwać.  Trwać w modlitwie, w obowiązkach, przy swoich pasjach i przy drugim człowieku.  Trwać również wtedy kiedy jest trudno – w strugach deszczu, gdy wieje. Kiedy boli.  Trwać… i nie schodzić z tej drogi.  Pan Bóg stawia nam na drodze ludzi byśmy realizowali przykazanie miłości, ale też po to byśmy mogli się od siebie uczyć. Dlatego trwać to mieć w sercu Boga i dostrzegać wokół ludzi, którzy inspirują. Trwać to być jak słowa ulubionej modlitwy, którą wciąż się powtarza i nigdy się nie nudzi. 

W R Z E S I E Ń

8. Łaskawość — otaczają nią ludzi i sprawy dla ciebie trudne

Ś W I A D E C T W O

Myślę, że łaskawość potrzebuje otwartości. Z jednej strony takiej, by dostrzegać, umieć słuchać, współczuć i rozumieć potrzeby innych, a tym samym móc bezinteresownie zrobić coś dobrego dla kogoś. Z drugiej strony otwartość jest potrzebna, by łaskawość potrafić przyjąć. To bywa bardzo trudne: przyznać się przed Panem Bogiem, że ja już dłużej nie mam siły radzić sobie z czymś sam. Przyznać się do słabości przed drugim człowiekiem. Każdy z nas przecież czasem bywa głodny, chory, potrzebuje wsparcia, rozmowy, pocieszenia i modlitwy. To bardzo ludzkie, a tak często próbujemy być z tym sami. Warto uczyć się tej otwartości w życiu. Ona buduje relacje z Bogiem, z ludźmi i dużo może w życiu zmienić.

S I E R P I E Ń

7. Wielkoduszność — ćwicz dobre odruchy serca

Ś W I A D E C T W O

Wielkoduszność oznacza dla mnie robić coś ponad. Korzystać z własnych uzdolnień, by się nimi dzielić dla czyjegoś lub wspólnego dobra. Każdy z nas ma do przebycia drogę, ale nie jest na tej drodze sam. Idziemy obok siebie razem i warto pielęgnować w sobie tę gotowość do bycia dla siebie nawzajem. 

Podoba mi się stwierdzenie, które przeczytałam – „Jeśli jesteś człowiekiem wielkodusznym, to dlatego, że pamiętasz, jak wiele otrzymałeś od Boga”. 

Myślę, że ten owoc ma różne oblicza i wcale nie musi określać wielkich czynów. Bardziej chodzi tu o wyczucie, wyjście naprzeciw potrzebom drugiego człowieka. O zasianie choćby maleńkiego ziarenka, które z czasem pięknie wykiełkuje. 

Żyjemy każdy w swojej bańce i nie ma w tym nic złego o ile zamiast luster, w których widać tylko własne odbicie, mamy okna, przez które dostrzegamy świat i innych ludzi. 

L I P I E C

6.  Dobroć — jest w każdym z nas, dlatego wybieraj dobro.

Ś W I A D E C T W O

(1)

Dobro i zło są obok siebie, życie opiera się na dokonywaniu nieustannych wyborów, dobroć to wartość sens życia człowieka, dlatego wybieram dobro, życzliwość, pomoc innym, to przynosi satysfakcję i ukojenie.

(2)

 Niedawno usłyszałam takie zdanie: można stawiać wymagania, egzekwować i to podziała na niektórych ludzi, ale dobroć podziała na każdego. 

Podziała, ponieważ dostrzega dobro w każdym – nawet w trudnych sytuacjach. Dobroć jest uważna na drugiego człowieka, nie zamyka oczu kiedy dzieje się coś niepokojącego. Reaguje. Rozumie. Potrafi zapytać: czy mogę ci jakoś pomóc. I jeśli trzeba, pomaga. Nie oczekując niczego w zamian. 

Dobro i zło są jak dwa kolory — biel i czerń. Zawsze mamy wybór i wpływ na to, ku któremu z nich się skierujemy, podejmując decyzje. Wybierając dobro, nasze działania nie staną się zobojętniałą szarością, ale rozświetlą życie całą paletą pięknych barw. 

C Z E R W I E C

5. Uprzejmość — to właściwy klucz do serc

M A J

4. Cierpliwość — jest konieczna wobec naszych ograniczeń

Ś W I A D E C T W O

Dobrze znam ten stan kiedy moja cierpliwość się kończy. Kiedy jest bardzo potrzebna, a jej brak. Czuję się wtedy jakbym stała na krawędzi. I tylko krok dzieli mnie od popadnięcia w pułapkę. Jest nią kumulacja własnych dążeń, oczekiwań wobec siebie i wobec innych ludzi. Czuję wtedy w sercu niepokój, czasami nawet gniew. Zatracam sens tego, co jest dla mnie ważne. A przecież to, co stanowi prawdziwą wartość w życiu, wymaga czasu i wysiłku, by dojrzeć. Kierując się gniewem, mogę nie zauważyć, że to na czym mi naprawdę zależy jest tuż obok.  Że przyszło w łagodnym powiewie.  Zamiast boksować się z tym co idzie nie tak, staram się patrzeć z wdzięcznością na to, co mam. Patrzeć tak długo, by widzieć wyraźnie.  Pielęgnując w ten sposób cierpliwość, mogę dostrzec coś najpiękniejszego – maleńkie wskazówki, którymi Pan Bóg prowadzi mnie po mojej drodze. 

K W I E C I E Ń

3. Pokój — obecny w sercu, uczy stawiać czoła przeciwnościom

Ś W I A D E C T W O

W natłoku spraw i problemów, czasem trudnej, przytłaczającej codzienności, niełatwo doświadczyć pokoju serca. Pojawia się poczucie bezradności, brak sił oraz perspektyw. Tkwiąc w takim stanie, nie tylko zamykamy serce przed sobą, ale również przed innymi. Ranimy bliskich swoim postępowaniem. Nie potrafimy dać z siebie dużo dobrego.

Szukanie tak potrzebnego nam pokoju kojarzy mi się z całkowitym zatrzymaniem. Dniem wolnym tylko dla siebie, bez załatwiania spraw i wypełniania obowiązków. Takim, w którym jest czas, by rozejrzeć się dookoła, dostrzec piękno świata w małych rzeczach, pobyć w Ciszy i zrozumieć, że można żyć inaczej. Zrozumieć co jest najważniejsze. Że nie ma sensu gonitwa, pogoń za czymś czego nawet nie potrafimy nazwać. Uświadomienie sobie tego jest dobrym początkiem i szansą, by pokój zagościł w sercu na stałe.

M A R Z E C

2. Radość — znajdź ją w każdej sytuacji.

Ś W I A D E C T W O

Szukając czegoś ostatnio w internecie, natknęłam się na stwierdzenie, że papież Jan Paweł II praktykował radość. Spodobało mi się bardzo i zagłębiając się dalej w artykuł, moją uwagę przykuł cytat, który wpisuje się w temat naszych dzisiejszych rozważań. Słowa pochodzą z 2002 roku. Wygłoszone zostały podczas przemówienia z okazji Światowego Dnia Młodzieży.

Ludzie są stworzeni do radości. Słuszne jest zatem wasze pragnienie szczęścia. Chrystus ma odpowiedź na to wasze pragnienie. Ale prosi was, abyście mu zaufali. Prawdziwa radość jest zwycięstwem, czymś czego nie sposób osiągnąć bez długiej i trudnej walki. Chrystus ma tajemnicę tego zwycięstwa.

L U T Y 

1. Miłość — jak dobrze jest wiedzieć, że jest się kochanym.

Ś W I A D E C T W O

Trudno jest poznać i zrozumieć człowieka nie znając jego historii, nie wiedząc co nosi w swoim wnętrzu. Żaden wycinek, splot losów czy obraz danej osoby, jaki sobie ułożymy w głowie na podstawie tego co widzimy, nie sprawia, że wiemy kim jest. Tak naprawdę nie mamy o tym pojęcia. Każdy idzie przez życie we własnych butach. Łatwo jest kogoś ocenić, zranić. A jednak wciąż to robimy, każdego dnia.

Kochać to akceptować kogoś takim jakim jest. Kochać to dostrzegać drugiego człowieka i próbować być przy nim. Być – tylko tyle i aż tyle. Kochać to kierować miłość, którą mamy w sobie tam, gdzie stanowi wartość.

Jak to robić?

Ja wciąż się tego uczę… bo wiem, że to jest właściwy kierunek.